Radca Prawny Pruszcz Gdański | Praevia

Bezczynność urzędów w sprawach inwestycyjnych

Bezczynność urzędów w sprawach inwestycyjnych – co możesz zrobić, gdy organ milczy?

Złożyłeś wniosek o warunki zabudowy albo pozwolenie na budowę. Minęło 30 dni, 60, 90 a urząd milczy. Brzmi znajomo? Bezczynność i przewlekłość postępowań administracyjnych to realny problem wykonawców – zwłaszcza przy większych projektach.

Ale prawo daje konkretne narzędzia do walki z takim zaniechaniem.

📌 Czym różni się bezczynność od przewlekłości?
➖ Bezczynność – organ nie załatwia sprawy w ustawowym terminie (np. 30 lub 65 dni), mimo że ma wszystko, czego potrzebuje.
➖ Przewlekłość – organ działa, ale w sposób nieefektywny, sztucznie wydłużając postępowanie (ciągłe wezwania, zwlekanie z decyzją, formalizmy).

📚 WSA w Krakowie, wyrok z 18.01.2023 r., II SAB/Kr 190/22:
„Niepodjęcie żadnych czynności przez 3 miesiące w sprawie zakończonej materiałowo stanowi jawną bezczynność administracyjną.”

⚠️ Typowe sytuacje w praktyce inwestycyjnej:
1️⃣Brak decyzji o WZ przez wiele miesięcy – mimo kompletnego wniosku.
2️⃣Urząd nie przesyła projektu decyzji do uzgodnień – „bo mają dużo pracy”.
3️⃣Organ celowo „odkłada” wydanie DUŚ, powołując się na nieistniejące przeszkody proceduralne.
4️⃣Wydział budownictwa nie nadaje biegu wnioskowi o pozwolenie – bo „czekają na opinię urbanisty”, która de facto nie jest wymagana.

✅Jak reagować na opieszałość urzędów?
🔸 Wnieś ponaglenie do organu wyższego stopnia (art. 37 §1 KPA) – masz do tego prawo po upływie terminu ustawowego.
🔸 Złóż skargę na bezczynność do WSA – sąd może:
➡️ zobowiązać organ do wydania decyzji,
➡️ stwierdzić przewlekłość,
➡️ wymierzyć grzywnę,
➡️ zasądzić zwrot kosztów.
🔸 Wnioskuj o odszkodowanie na podstawie art. 417(1) KC – w przypadku szkody majątkowej wynikającej z bezczynności.

🛠️ Przykład z praktyki: Inwestor czekał 14 miesięcy na decyzję WZ. Po skardze do WSA organ wydał decyzję w 14 dni – i zapłacił ponad 2 000 zł kosztów.

💬 Podsumowanie.
Bezczynność nie jest „naturalnym” elementem procesu administracyjnego – to naruszenie prawa. Im większa inwestycja, tym bardziej trzeba umieć zarządzać nie tylko ryzykiem budowlanym, ale i… urzędniczym. Działaj formalnie, konsekwentnie i nie bój się sądu – WSA coraz częściej chronią inwestorów.

Udostępnij na: